W sali czekał na nas tajemniczy worek. W środku były prezenty dla całej grupy od przedszkolnego Mikołaja :)
Hmm... Prezenty dla całej grupy, a więc zostają w Zajączkowej sali. Czy Mikołaj przyniósł coś co można zabrać do domu? Pomyślmy... Gdzie Mikołaj chowa prezenty? No tak! W butach! A buty są.... w szatni :)
Rozczarowanie... Prezentów nie widać, ale co to? W niektórych butach Mikołaj pozostawił rózgi... Zrezygnowani, wróciliśmy do sali, a tam...
Upominków jak nie było, tak nie ma... Za to na środku dywanu pojawiła się tajemnicza skrzynka i koperty. Szybko okazało się, że to list od Mikołaja z... zadaniami do wykonania. Zajączki świetnie sobie z nimi poradziły :)
Skoro zadania wykonane, to.... schodzimy do szatni :)
Oj... Jak to? Zadania rewelacyjnie wykonane... Buty przeszukane... a prezentów nie ma... Kolejny powrót do sali... z pustymi rękoma...
Niespodzianka! Jak On to zrobił? Wspaniałe upominki czekały pod choinką :)